Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Kilonia [Port]

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
WielkieKrólestwoSzlezwiku
Cichy Głos
WielkieKrólestwoSzlezwiku


Female Liczba postów : 117

Kilonia [Port] Empty
PisanieTemat: Kilonia [Port]   Kilonia [Port] EmptySob Sty 26, 2013 11:10 pm

Kilonia [Port] E70zep

Tak wygląda port w Kilonii. Niedaleko niego jest pełno pubów dla marynarzy.


Odgłos obcasów uderzających o wilgotne drewno roznosił się po całym porcie. Mała i chuda postać z wysoko podniesioną głową lawirowała między marynarzami wracającymi z połowów ryb, czy też z dalekich krajów. Dzierżąc w dłoni wielką księgę i pióro wymieniała z każdym człowiekiem kilka słów, zapisywała wszystko na papierze i dawała nowe zlecenia. Nie zwracała uwagi na pogodę czy zimno, po prostu wykonywała swoją pracę jak zawsze. Co kilka minut poprawiała gruby płaszcz, robiło się coraz chłodniej. Jak tak dalej pójdzie to będzie zmuszona zakładać spodnie. A to może spowodować tylko fakt, że mężczyźni stracą do niej szacunek. Chyba, że założy mundur, wtedy nikt jej nie podskoczy.
Chwyciła jedno z kuszących mango, które niósł jakiś parobek. Lubiła smak tych owoców, jak zobaczyła je po raz pierwszy nie była zachwycona. W ogóle to ona chciała je wyrzucić, ale sumienie jej tego zabroniło. Sprzedają się zawsze szybko, więc nie musiała myśleć o tym co się z nimi stanie. Sama zamawiała ich zwykle trochę, choć drogie to one były niesamowicie. Gdy skończyła jeść, wytarła usta chusteczką i usiadła na jednej ze skrzyń.
- Panie Kapitanie! – krzyknęła, gdy w tłumie ujrzała łysiejącą już głowę mężczyzny. – Podejdzie pan tu do mnie! – machnęła wesoło ręką, odgarniając włosy.
Obserwowała jak mężczyzna przeciskał się w tłumie, aż w końcu do niej dotarł. Ukłonił się z wyrazami szacunku i powiedział powoli.
- Tak, panienko Liebert?
- Kiedy przypłynie statek z Danii? Miałam nadzieję, że przyjdzie do mnie jakiś marynarz z ich statku i dokładnie mi wyjaśni co mogą nam zaoferować.
- Panienka się nie martwi. Statek zacumował jakieś piętnaście minut temu, jeśli będzie panienka cierpliwa to zaraz ktoś przyjdzie. – odpowiedział szybko, po czym skłonił się i zniknął w tłumie.
Lou zrobiła tylko nadąsaną minkę. Miała nadzieję, że wróci dziś wcześniej do domu, jednak przez Duńczyków musiała tu dłużej zostać. Zaczęła machać nogami, aby jakoś odegnać nudę, po chwili otworzyła księgę i zaczęła robić dzisiejsze rozliczenie. Mogła to zrobić w domu, ale skoro już miała wolny czas, to mogła go wykorzystać w jakiś pożyteczny sposób.
Powrót do góry Go down
Dania
Szept
Dania


Liczba postów : 15

Kilonia [Port] Empty
PisanieTemat: Re: Kilonia [Port]   Kilonia [Port] EmptyNie Lut 03, 2013 5:49 pm

Dania szedł raźnym krokiem we wskazanym mu przez marynarzy kierunku. Pojawiając się w tym porcie miał nadzieję spotkać się z pewną osobą. Na zewnątrz wyglądał tak, jak zwykle - wesoły i pewny siebie młodzieniec. Jednak w środku czuł niepokój. Trochę czasu minęło od ich ostatniego spotkania. Ciekawe, jak jej się wiedzie? Czy tęskniła chociaż trochę? Najważniejsze, czy ma mu za złe, że wtedy ich rozdzielono?
W końcu Søren dostrzegł ją, siedzącą na jednej ze skrzyń, pochyloną nad sporych rozmiarów księgą i skrzętnie coś zapisującą. Odruchowo się zatrzymał, przez chwilkę ją obserwując, po czym podszedł do niej z tym swoim wyszczerzem na twarzy.
- Hej Lou, jak się masz? - zawołał wesoło.
Powrót do góry Go down
WielkieKrólestwoSzlezwiku
Cichy Głos
WielkieKrólestwoSzlezwiku


Female Liczba postów : 117

Kilonia [Port] Empty
PisanieTemat: Re: Kilonia [Port]   Kilonia [Port] EmptySro Maj 22, 2013 11:54 pm

Automatycznie szybko podniosła głowę, gdy tylko usłyszała zdrobnienie swojego imienia. Tylko kilka osób mogło ją tak nazywać, dodatkowo głos który to powiedział wydawał jej się znajomy. Doskonale pamiętała gdy ta sama osoba, mówiła jej te wszystkie ciepłe słowa i zaklęcia, która potrafiły ją szybko uspokoić. Wypatrzyła go od razu. Na początku wydawało jej się to niemożliwe, że był tu, w Kilonii, w jej mieście. Odłożyła powoli księgę na beczkę i stanęła na równych nogach. Nie padła na kolana i nie wybuchła spazmatycznym płaczem, wykrzykując na cały głos jego imię i to jak bardzo za nim tęskniła. Czyli nie było aż tak źle. Pierwszy krok, widziała jego twarz z tym samym uśmiechem na twarzy, drugi – jeden z podwieczorków i jego niezadowolona mina, trzeci – zmartwienie i smętny wzrok, który obserwował każdy jej ruch, czwarty – bezgraniczna rozpacz i niemoc, gdy musiał ją oddać po opiekę Prusaka i ostatni, piąty, to co zapamiętała najlepiej, ciepło bijące od niego.
Przyśpieszyła trochę i z całej siły przytuliła się do niego. Chciała znowu poczuć ten sam znajomy zapach i ciepło, którego zaznała w przeszłości. Tylko on potrafił jej zapewnić coś takiego. Znowu wyglądała przy nim jak mała, szmaciana lalka, która nie umiała sama o siebie zadbać. Czasami to lubiła, innym razem działało jej to na nerwy. Wszystko zależało od niego samego. Ale Søren tek uroczo się uśmiechał, że poczuła na swoich policzkach rumieniec. Oby tego nie zauważył.
- Søren! Tak dawno cię nie widziałam! – powiedziała wesoło, wtulając się w niego jeszcze mocniej. – Nawet nie wiesz jak za tobą tęskniłam. Dlaczego mnie nie odwiedzałeś? Nawet nie wiesz ile czekałam, aby znowu robić te same fajne rzeczy co w przeszłości. – dodała trochę cichszym tonem, ukrywając twarz w jego ubraniu. – A tak poza tym to martwiłam się o ciebie. Jak sobie radzisz? Skopałeś ostatnimi czasy komuś tyłek?
Powrót do góry Go down
Dania
Szept
Dania


Liczba postów : 15

Kilonia [Port] Empty
PisanieTemat: Re: Kilonia [Port]   Kilonia [Port] EmptyCzw Sie 15, 2013 1:24 pm

Poczuł niesamowitą ulgę, gdy się do niego przytuliła. Więc się nie gniewa... Przytulił ją, szczęśliwy z tego faktu.
-Też tęskniłem, ale nie chciałem ci przeszkadzać... No i po Wiekiej Wojnie miałem trochę problemów z gospodarką i musiałem to wszystko poogarniać. Teraz już będzie tylko lepiej, nie musisz się martwić. - uśmiechnął się nieco rozczulony słowami Szlez. Czyli nie tylko on tęsknił za starymi, dobrymi czasami.
-A co u ciebie? Jak się dogadujesz z rodzeństwem?
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Kilonia [Port] Empty
PisanieTemat: Re: Kilonia [Port]   Kilonia [Port] Empty

Powrót do góry Go down
 
Kilonia [Port]
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Port w Gdańsku
» Port w Southampton
» Wieczorne spotkanie [Gdynia, port]

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Trzecia Rzesza-
Skocz do: